Tak jak już wspominałam, chciałam wybrać się do fryzjera na podcięcie końcówek.
Oczywiście byłam totalnie zawalona obowiązkami.
Wychodziłam z domu przed 7-mą, wracałam po 16-tej,
a kiedy wróciłam nie chciało mi się ruszyć nawet małym palcem.
W piątek (czternastego) udało mi się znaleźć trochę czasu i pobiegłam na szybkie podcięcie końcówek. Niewiele osób widzi różnicę i wcale się im nie dziwię. ;)
Rozstałam się z zaledwie pięcioma centymetrami moich kudełków.
Bardzo miła pani obcięła zniszczone, szorstkie końcówki.
Przy okazji dowiedziałam się, że niestety moje włosy są z natury bardzo mięciutkie,
a dzięki temu są bardziej podatne na falowanie i (niestety) rozdwajanie.
Wobec tego pogodziłam się ze swoim losem i już nie mam pretensji do siebie o to,
że moje końcóweczki lubią się rozdwajać (ba! czasem nawet rozsześciarzać :) ).
Jest to przydatna informacja dla dziewczyn, które mają podobne włosy.
Oto jak wyglądają moje włosy teraz:
Tego nie lubię najbardziej. Połowa prosta, połowa pofalowana. :) |
Moje włosy nigdy nie były farbowane.
Ich kolor zmienia się w zależności od pory roku i oświetlenia.
W lato są wypłowiałe od słońca, ich kolor jest bardziej ciepły, wręcz rudawy.
Nawet teraz można zauważyć w nich takie tony.
Jednak przeważa w nich zimny odcień. Czasami widzę w nich nawet oliwkowy kolor. :)
Sądzę, że w przyszłości spróbuję je jakoś naturalnie przyciemnić. :)
Znacie jakieś naturalne sposoby przyciemnienia włosów??
PS1.: Pani od razu powiedziała, że widać, że włoski są zadbane.
Nieprostowane, niesuszone.
Jakie to motywujące!!
PS2.: Od pewnego czasu coś mnie kusi i być może zajdzie jeszcze jedna. Bardziej drastyczna zmiana. ;)
Masz proste włosy, może lekko falowane, czyli proste w pielęgnacji. tak jak piszesz ani nie prostujesz ani nie suszysz suszarką to masz zadbane. proste.
OdpowiedzUsuńNiestety nie zgadzam się z Twoją opinią. Moje włosy bardzo łatwo się puszą i niszczą. A prostowanie ani suszenie to nie pielęgnacja - więc to, że nie muszę tego robić nie jest skutkiem tego, że moje włosy są proste w pielęgnacji. Wręcz przeciwnie. Dużo lepiej wyglądałyby wyprostowane, ale coś za coś. :)
UsuńMasz sliczne wlosy ;) zazdroszcze tego ze sa naturalne, bo ja swoje 3 razy pofarbowalam i ciagle tego zaluje ;/
OdpowiedzUsuńMnie oczywiście farbowanie kusi :) ale wiem, że nie mogę swoim kłaczkom tego zrobić. Ich zemsta byłaby drastyczna :)
Usuń