wtorek, 23 grudnia 2014

Ulubiency roku 2014 cz. 2 || pielegnacja wlosow | pielegnacja ciala ||


Dzisiaj druga część moich ulubieńców 2014 roku.
Dzisiaj to co lubię najbardziej, czyli pielęgnacja włosów
oraz 
to, do czego przykładam najmniej uwagi, czyli pielęgnacja ciała.




Facelle, żel do higieny intymnej z aloesem.

Nie ma w składzie SLS, na który moje włosy reagują totalnym sianem.
Dobrze domywa włosy.
Nie wysusza ich.
Ma w składzie kwas mlekowy, który domyka łuski włosa.
3 zł/300 ml. Rossmann.

Sleek Line, Repair & Shine, maska do włosów

Włosy po jej użyciu są:
miękkie, lśniące, łatwo się rozczesują.
Idealnie działa dodatkowo podtunigowana jakimś olejem (wtedy idealnie dociąża).
Pięknie pachnie.
Jest wydajna (aktualnie mam litrowe opakowanie tego cuda i męczę je juz dość długo).
8 zł/250 ml. Sklepy fryzjerskie. Internet.

Olej Alterra, Limonka i Oliwka.

Idealnie działa wymieszana z maską Sleek Line.
Ma fajny, chociaż dość ostry zapach.
Zaznaczam, że nie olejuję nią włosów 
(używam wielu olejów, ale żaden nie zasłużył na miano ulubieńca roku).
13-18 zł/100 ml. Rossmann. (Bardzo często jest w promocji.)

Joanna Naturia, odżywka z miodem i cytryną.

Dociąża.
Dyscyplinuje.
Podkreśla skręt.
Nie obciąża.
NAJLEPSZA odżywka bez spłukiwania jaką znam. 
4 zł/200g. Supermarkety (na pewno dostępna jest w Tesco). Małe drogerie.

Batiste, suchy szampon.

Wygodny w użyciu.
Nie powoduje swędzenia.
Nie wysusza skalpu.
18 zł/200 ml. Douglas. Internet.

Isana, Oil Care Haarol, olejek do zabezpieczania końcówek.

Bomba sylikonowa.
Wspaniale zabezpiecza końcówki (jest moim ideałem w tej dziedzinie).
(nie mam ani jednej rozdwojonej końcówki, a ostatnio włosy podcinałam we wrześniu, co więcej - suszę suszarką).
Pięknie pachnie.
Jest gesta i treściwa.
Pięknie nabłyszcza końcówki.
15 zł/100 ml. Rossmann.




Uriage, Eau Thermale d'Uriage

Doskonale koi podrażnienia (szczególnie te po depilacji i opalaniu).
Świetnie sprawdza się latem 
(psikamy troszkę na ramiona i dekolt i od razu nadchodzi to cudowne uczucie zimna).
20 zł/150 ml. Apteki.

Isana Med, Urea Korperlotion, balsam do ciałą z mocznikiem.

Bardzo dobrze nawilża.
Wygładza nawet suche kolana i łokcie.
Nie ma zapachu.
Łatwo się rozprowadza,
 8 zł/250 ml. Rossmann.

Maść ochronna z witaminą A

Opatrunek na wysuszone na wiór dłonie.
Bardzo dobrze spisuje się na stopach 
(maść+skarpety+cała noc=stópki niemowlęcia rano).
Idealna na łokcie, kolana, kostki. :) 
ok 4 zł/tubka. Apteki.

Olej Alterra, Limonka i Oliwka.

Nawilża.
Nie pozostawia centymetrowej warstwy tłuszczu.
Ma orzeźwiający zapach.
Polecam serdecznie kilka kropel olejku dolać do wody podczas kąpieli.
13-18 zł/100 ml. Rossmann. (Bardzo często jest w promocji.)


Rozpisałam się niemiłosiernie.
Konia z rzędem temu, kto to przeczytał.

Pozdrawiam gorąco i życzę wesołych świąt.
Ola.







7 komentarzy:

  1. Większość produktów świetnie mi znana :) olejek z Isany koniecznie muszę wypróbować, dużo dobrego o nim czytałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Olejek alterry też bardzo lubię.

    A w tytule wkradł Ci się błąd - chyba dużo już o nowym roku myślisz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo tak. :D Już poprawiam, dziękuję bardzo za wskazówkę. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Facelle, żel do higieny intymnej z aloesem kupiłam wczoraj w celu mycia nim włosów :) Będę testować już jutro :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę jest rewelacyjny. Myje delikatnie, ale dokładnie, a przy tym jest tani jak barszcz. :) Uważaj tylko, bo może troszkę plątać włosy.

      Usuń
  5. Ooo! Dziękuję za nominację. To będzie mój pierwszy TAG. Wezmę w nim udział z największą przyjemnością. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię olejki z Alterry ;) Używam ich na włosy :)

    OdpowiedzUsuń