niedziela, 2 lutego 2014

Ratunek dla skóry wrażliwej, skłonnej do przesuszeń || La Roche Posay, Cicaplast Baume B5 (Kojący balsam regenerujący) ||


Zima.
Temperatura spadła do kilkunastu stopni poniżej 0. 
Wieje zimny, ostry wiatr. 
Wilgotność powietrza jest znikoma. 
To wszystko sprawia, że skóra aż boli, a każdy podmuch wiatru potęguje uczucie pieczenia. 
Po powrocie do domu skóra jest szorstka, ściągnięta, swędzi i piecze. 
Mimo, że nie odnalazłam idealnej metody na ochronę skóry podczas zimy, 
to już wiem jak ukoić ją po zimowym spacerze.




Ratunkiem okazał się być krem La Roche Posay, Cicaplast Baume B5
Jest to bardzo gęsty, bogaty krem. 
Na oczyszczoną buzię nakładam go w sporej ilości. 
Wchłania się pozostawiając otulającą "kołderkę". 
Nie powoduje wysypu nowości. Jest bezzapachowy. 
Nie uczulił mojej bardzo wrażliwej, reagującej na każde "zło" skóry. 
Nie spowodował swędzenia ani pieczenia (Wrażliwce wiedzą o co chodzi). ;) 
Pozostawia skórę delikatną i nawilżoną.
Mam wrażenie, że jakby odbudowuje tą lipidową warstewkę naturalnie pokrywającą naszą skórę. Wspaniale łagodzi spierzchnięte usta
Wręcz polecam go osobom które mają problem z wargami. 
Krem doskonale łagodzi i koi. 
Nadaje się również jako "opatrunek" po mocnym peelingu lub takich zabiegach jak np. dermabrazja. 
Myślę, że może okazać się wybawieniem dla osób szukających ukojenia 
po (lub w trakcie) kuracji przeciwtrądzikowej lub przeciwstarzeniowej (myślę o retinoidach). 
Krem zamknięty jest w estetycznej tubie o pojemności 40ml,
można go kupić (w aptekach) za ok. 15zł 
(często bywa w promocjach więc jeśli nie ma nagłej potrzeby wystarczy na nie poczekać).


A Wam zima daje w kość tzn. w skórę? :) 
Znacie inne równie dobre produkty, albo babcine sposoby na taki problem?

2 komentarze:

  1. Ja stosuję może i banalny ale zarazem bardzo niepozorny krem Bambino. Kosztuje grosze, a efekt i sposób w jaki chroni naszą twarz przed szkodliwymi czynnikami atmosferycznym jest nieziemski. Na prawdę jest godny uwagi :).
    A z LaRocha planuję kupić sobie krem przeciwtrądzikowy. Podobno jest boski <3.

    W wolnej chwili zapraszam do mnie i zachęcam do obserwowania:*. mam nadzieję, że znajdziesz u mnie coś dla siebie:*.
    http://ciniax03.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem bambino takze nie jest mi obcy, ale wykorzystuje go w nieco innym celu niz Ty. Z pewnoscia mowisz o Effaclarze Duo?:) W przyszlosci pojawi sie notka o tym specyfiku (nie jest mi obycy) ;) pozdrawiam, dziekuje za komentarz i rowniez zachecam do obserwowania mojego bloga.

      Usuń