poniedziałek, 27 stycznia 2014

Idealny błysk || L'Oreal Glam Shine Reflexion nr 172 ||

Lubię pomadki, jednak rzadko mi pasują.
 Trudno mi wybrać odpowiedni odcień, a wszystko to przez to, że jestem zimnym typem urody.

Właśnie dlatego częściej jednak sięgam po błyszczyki.
 Szczególnie dlatego, że mój idealny już odnalazłam.

Kolor idealnie oddaje pasek w którym odbite jest światło. Widać to nawet po napisie, tam jest najbardziej realistyczny.


 Wydawać by się mogło, że kolor zbyt pomarańczowy, że jakiś on taki ciepły, letni. A tu co?

Błyszczyk nadaje jedynie zdrowy pobłysk. 
Żadnego koloru, mimo, że w opakowaniu kolor jakiś tam jest. 
W smarowidełku pływają maleńkie błyszczące okruszki, 
które po nałożeniu dają piękny, nienachalny, subtelny efekt hmm... 
delikatnego mienienia się naszych ust w świetle. 
Błyszczyk pozostawia na ustach bezbarwną taflę,
 która w świetle słońca leciutko migocze. 
Nie lepi się zbytnio. 
Jeśli chodzi o trwałość - cóż - czego oczekiwać od błyszczyka? 
Nie dając mu powodów do ścierania wytrzymuje około 2-3 godziny. 
Nie smakuje. Jest to dla mnie ogromna zaleta, ponieważ dzięki temu nie oblizuję ust. 
Ma delikatny świeży zapach. 
Daje delikatny, elegancki efekt. 

Gorąco polecam. :)

Oto i efekt jego użycia na ustach.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz